Uwielbiamy i szanujemy ludzi, którzy mają siłę by pokonywać przeszkody, nie ustępują z byle powodu, z wcześniej obranej drogi.W zawodzie nauczyciela taka cecha jak zamiłowanie do tego co się robi zaś jest bezcenne. Czym wyróżnia się nauczyciel rzemieślnik a czym mistrz? Ten pierwszy wykonuje swoje powinności poprawnie. Ten drugi zaś jest jak "ogień". Nie tylko siebie zagrzewa do działania, ale i innych swą siłą obdarza. Umacnia w ludziach przekonanie, że oto są warci tego co najlepsze, że dadzą radę osiągnąć cel. A co najważniejsze ów fascynat robi to nienachalnie, naturalnie, jakby od niechcenia. Rozpoznać go łatwo wśród wielu innych nauczycieli. "Ów" ogień nie pozwala mu zwolnić i zatrzymać się. Pomysł napędza pomysł. Co ważne nauczyciel - fascynat sprawia wrażenie człowieka, który się nie męczy. To też człowiek łamiący schematy, sztampę. Nie liczy na poklask, bo nagrodą dla niego jest uśmiech jego podopiecznych, i gdzieś tam rzucona ocena" to było świetne". Kim jeszcze jest nauczyciel ogarnięty miłością do tego co robi i do ludzi, z którymi pracuje? To człowiek, który buduje swoją małą, prywatną enklawę. To w jej klimacie odpoczywa, nabiera sił do zmieniania świata.
Na sali wykładowej wśród studentów widać dość łatwo, takich przyszłych nauczycieli. Przyszli mistrzowie wyróżniają się aktywnością, potrafią współpgrać z grupą, ale jednocześnie nadają jej rytm i kierunek działania. Inicjują wiele rzeczy. Zajmują ich zarówno ważne jak i drugoplanowe działania. Tacy przyszli pedagodzy stanowią ważne ogniwo łaczące grupę z wykładowcą. Jeśli znajdziecie kogoś takiego w swojej grupie, szanujcie go bo potrafi utorować wam każdą drogę w edukacyjnych zmaganiach. Wyręcza was i jednocześnie pozwala się naśladować. Nie jest zazdrosny o zaszczyty, nie szuka poklasku, ale umie się dzielić tym co ma, tym co potrafi zrobić. Urok takich ludzi jest zniewalający i ma się ogromne pragnienie dotrzymać im kroku.